![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Wariant sto pierwszy
Wariant sto pierwszy
- Rozmowa z Pawłem Janasem: Ręczne szycie
- Czarno widzę
Reprezentacja Polski udowodniła raz jeszcze, że jest słabą drużyną. Belgowie wygrali łatwiej, niż przypuszczali.
Nie jest okolicznością łagodzącą, że drużyna Janasa wystąpiła w osłabionym składzie. Grali czołowi zawodnicy polskiej ligi, którym selekcjoner dodał kilku "obcokrajowców". Na co ich było stać przez 90 minut? Na dwie dobre akcje.
Autorem pierwszej był Tomasz Zdebel - odkryty, a potem opuszczony przez Jerzego Engela, reaktywowany teraz przez Janasa. Na początku drugiej połowy, gdy było jeszcze 1:0, Zdebel przedryblował na środku boiska czterech rywali, dzięki czemu mógł podać piłkę wybiegającemu na pozycję Arturowi Wichniarkowi. Niestety, podanie było już niecelne. Druga akcja, o której warto pamiętać, to zagranie w trójkącie Zdebel - Jacek Krzynówek - Michał Żewłakow - Krzynówek, zakończone strzałem tego ostatniego i golem. Można jeszcze zauważyć, że w drugiej połowie, gdy Rafała Lasockiego i Kamila Kosowskiego zmienili Żewłakow z Krzynówkiem, lewa strona polskiej drużyny funkcjonowała całkiem przyzwoicie, niemal tak dobrze jak za czasów Engela. Jasnym punktem drużyny był Zdebel. Kilka razy ładnie podał i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
