Kretynizm flat ubi vult
Kretynizm flat ubi vult
Tytuł książki "Polactwo" pióra mego młodszego przyjaciela, publicysty rozsądnego, zdolnego pisarza i nie mniej utalentowanego humorysty sugeruje, że kretynizm krąży głównie u nas. Ale we mnie ten tytuł inne wrażenia prowokuje; Polacy wyzywali, czasem wyzywają na różne sposoby - sąsiadów bliższych i dalszych, owszem - ale nigdy równie pogardliwymi trawestacjami nazwy ich kraju czy narodu. A tu swoisty akt samobójczy wobec własnego plemienia - by wykazać, że co? Że gorsze, głupsze, znów "nie dorasta", z powodu genetycznej choroby polactwa? No bo skąd podobny termin, tak degradujący?
Jest co chłostać w Polsce, oczywiście. Ale utożsamić z cechami narodowymi Polaków to, co dość powszechne w byłych demoludach, a dość częste i w poniektórych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta