Tak mi się podoba
Tak mi się podoba
- W biznesie najważniejsza jest odporność na niepowodzenia - uważa Jerzy Nowakowski, właściciel pomorskiej firmy Eko-Celkon FOT. (C) KRZYSZTOF MYSTKOWSKI / KFP Jeszcze przed kilkunastu laty morze w Pucku wyrzucało na plażę martwe flądry i śledzie. Dziś w Zatoce Puckiej ryby mają się dobrze, a w położonych nad nią miejscowościach znów otwarto kąpieliska. Znaczący udział w tych zmianach ma Jerzy Nowakowski, właściciel firmy Eko-Celkon w pobliskim Celbowie. Jak bowiem głosi cytat z Lukrecjusza umieszczony na wielkim głazie narzutowym przed jej siedzibą, "ex nihilo nihil fit", czyli "nic nie dzieje się bez przyczyny".
Eko-Celkon dostarczył w 1993 r. kraty mechaniczne do oczyszczalni ścieków w Swarzewie, która odegrała decydującą rolę w uzdrowieniu wód zatoki. Dziś firma jest jednym z niewielu krajowych producentów, którym udało się zdobyć silną pozycję na rynku urządzeń służących ochronie środowiska. A jest to rynek zdominowany przez wielkie koncerny i specjalizujące się od lat w tej dziedzinie firmy skandynawskie.
Większość klientów i partnerów Nowakowskiego - ludzie z branży wodno-ściekowej - uważa jego zamiłowanie do łacińskich maksym i w ogóle do myśli filozofów za nieszkodliwe...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta