Rzemieślnik nie musi być artystą
Rzemieślnik nie musi być artystą
Literatura i orzecznictwo wskazują, iż twórczość w fotografii manifestuje się poprzez wybór. A on nadaje powstającemu obrazowi osobiste piętno.
Interesująca jest dyskusja zapoczątkowana artykułem Leszka Bujnickiego "Rzemieślnik poczuł się artystą" ("Rz" z 3 - 4 lipca 2004 r.), z którym polemikę podjął Piotr Piwowarczyk ( "Rzemieślnik może być artystą" , "Rz" z 9 sierpnia 2004 r.). Większość uwag Piwowarczyka zasługuje na aprobatę. Kilka kwestii wymaga komentarza.
Artyzm bez znaczenia
Tytuły obu artykułów sugerują, iż utwór wymaga artyzmu. Bujnicki pisze o "natężeniu cech artystycznych", a w odniesieniu do retuszu stwierdza, iż "działanie takie należy zakwalifikować jako pracę rzemieślniczą, a nie jako działalność artystyczną". Pomińmy niezrozumiałe deprecjonowanie retuszu bez względu na jego rodzaj i funkcję, bo i tak artyzm, rozumiany jako szczególnie wysoki poziom estetyczny dzieła sztuki, nie był i nie jest przesłanką ochrony prawnoautorskiej. Pojęcie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta