![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
John Paul II Superstar
04 kwietnia 2005 | Dodatek Rzeczpospolitej | PG
Prezydent Bush, prawie bez obstawy, przyszedł na nabożeństwo w katolickiej katedrze John Paul II Superstar To był amerykański papież - powiedział podczas sobotniej mszy w wypełnionej po brzegi katedrze św. Mateusza w Waszyngtonie kardynał Theodore McCarrick. Było deszczowe sobotnie popołudnie, niespełna trzy godziny po śmierci Jana Pawła II.
Wielu siedzących wokół mnie Amerykanów przyszło tu prosto z ulicy, dowiedziawszy się o odejściu Ojca Świętego. Zaledwie dwie ławki od siebie dojrzałem niespodziewanie George'a W. Busha i jego żonę Laurę, którzy bez zapowiedzi, z minimalną obstawą, unikając wścibskiej uwagi mediów, przyszli na katolicką mszę, by oddać cześć pamięci papieża. W dzisiejszych czasach takie pojawienie się prezydenta USA w tłumie jest czymś wyjątkowym. Ale...
Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
