On żyje - to my umieramy
Ksiądz Janusz Pasierb napisał po śmierci jednego ze swych księży przyjaciół, że w poranek dnia pogrzebu pomyślał sobie: - On żyje, to my umieramy. Dziś to właśnie może sobie uprzytomnić każdy z nas, myśląc o Karolu Wojtyle, który wszedł do historii Polski, historii Kościoła, historii powszechnej jako Jan Paweł II. Przyszła taka chwila, że własną śmiertelność, własne przemijanie widzimy ostro w świetle nieśmiertelności Jana Pawła II - tej nieśmiertelności, która jest przedmiotem wiary, i tej nieśmiertelności, która jest laurem wieńczącym twórców historii.
Nie odszedł, nie minął, nie zamknęła się żadna księga, nie zatrzasnęła epoka. Gdybyśmy pomyśleli, że odszedł, pomyślelibyśmy wbrew Niemu. Bo wśród licznych nauk, jakie nam zostawił, jest i ta - dar, to jest zawsze przychodzące razem z darem zadanie. A mnogość darów przyniesionych przez tego posłanego od Boga człowieka oznaczać musi wielość zadań na nas nałożonych, wielość spraw do załatwienia, prac do wykonania rękami, myślą, modlitwą. Te zadania będą nam towarzyszyć aż do kresu naszego ziemskiego żywota - czy je podejmiemy, czy nie, czy je wykonywać będziemy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta