Bitwa o Anglię
O świcie 14 października przesunął swe wojska do przodu. Przetrzebioną drużynę i fyrd (razem 7 - 9 tys. ludzi) rozstawił na południowym stoku wzgórza Senlac. Była to znakomita pozycja obronna, zmuszająca wroga do atakowania pod górę. Anglosasi stanęli w ciasnym szyku złożonym z kilku szeregów zbrojnych, przypominającym mur z ludzi i żelaza, osłonięci tarczami chroniącymi przed strzałami normandzkich łuczników.
Środek linii anglosaskiej na szczycie wzniesienia sformowali zaprawieni w boju wojowie z drużyny i możniejsi tenowie, skupieni wokół króla i jego braci, Gyrtha i Leofwina. Pospolite ruszenie zajęło pozycje wzdłuż grzbietu, tworząc skrzydła szyku. Nad głową króla i jego świty powiewała chorągiew Wesseksu ze złotym smokiem oraz osobisty proporzec Harolda przedstawiający walczącego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta