List żelazny dla Stokłosy?
Henryk Stokłosa jest od lutego tego roku ścigany międzynarodowym listem gończym. Prokuratura podejrzewa, że dzięki powiązaniom ze skorumpowanymi urzędnikami Ministerstwa Finansów uzyskiwał wielomilionowe umorzenia podatków. Złożył więc wniosek o list żelazny. Dzięki temu chce uzyskać gwarancję, że nie zostanie aresztowany. Teraz prawdopodobnie jest w Berlinie. W połowie kwietnia "Rz" ujawniła, że warszawskiemu Sądowi Okręgowemu przedstawił dokument, że w styczniu leczył tam zęby.
Poszukiwany i widzianyW niedzielne południe Piła jest ospała. Gdyby nie tłumek wychodzących z kościoła, trudno by dostrzec kogokolwiek. Ale ludzie zapytani o Stokłosę szybko się ożywiają . - Widziałem go przed tygodniem w mercedesie, który jechał w kierunku Bydgoszczy - mówi pewny siebie 40-latek.
- A ja mam tego dosyć - denerwuje się oficer poznańskiego CBŚ. - W kwietniu jakiś podchmielony...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta