Polacy nie wytrzymali upału
Polacy nie wytrzymali upału
W czwartek późnym wieczorem w parku narodowym Wąwóz Samaria na Krecie policja odnalazła 37-letniego Polaka. Był w stanie skrajnego wyczerpania. Zmarł, zanim zdołał dotrzeć do szpitala. Nazajutrz w tej samej okolicy znaleziono jego siostrę – 40-letnią Polkę. Już nie żyła.
Pochodzący z Dolnego Śląska turyści byli poszukiwani od 21 lipca. Tego dnia odłączyli się od zorganizowanej wycieczki zwiedzającej Wąwóz Samaria, jedną z atrakcji turystycznych Krety.
– Kiedy do zaginionych dotarły służby ratunkowe, byli oni oddaleni aż o 10 km od głównego szlaku Wąwozu – mówi "Rz" Karolina Bukowska, wicekonsul ambasady RP w Atenach.
Grecka policja prowadzi śledztwo w sprawie śmierci Polaków. Nieoficjalnie poinformowała jednak, że zmarli z powodu wycieńczenia upałami. W ubiegłym tygodniu temperatura powietrza na Krecie przekraczała 40 stopni C. m.ok.