Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Odcinanie czarnej pępowiny

28 lipca 2007 | Plus Minus

Odcinanie czarnej pępowiny

Nawet światowa lewica i jej prasa, dla których był przez lata emanacją ciemnych sił reakcji, przyznaje teraz, że 13 lat temu Gianfranco Fini wziął za rękę pogrobowców Mussoliniego i poprowadził tam, gdzie od lat mieszka szacowna, konserwatywna prawica. Kim naprawdę był i jest najbardziej obiecujący włoski polityk? Koniem trojańskim, którego faszyści nieopatrznie wpuścili do fortecy? Faszystą nawróconym na drogę demokratycznej cnoty? Chorągiewką na politycznym wietrze?

Dzięki okularom, precyzyjnemu, oschłemu językowi, za którym stoi żelazna logika, Fini sprawia wrażenie bystrego naukowca. Trzyma dystans, niemal zawsze poważny, by nie powiedzieć sztywny. Jest marzeniem newsowców, bo zawsze odpowiada na temat i od razu zmierza do sedna sprawy. Nie owija w bawełnę. Co więcej, mówi dźwięcznym, pełnym, wyraźnym głosem. Uśmiecha się rzadko, dyskretnie i niemal wyłącznie do siebie. Polityczni adwersarze w debatach na żywo, zwłaszcza w telewizji, boją się go jak ognia. Czeka na pierwszy błąd, zadaje niby niewinne pytanie, a gdy przeciwnik brnie dalej, bezlitośnie niszczy ironią i szyderstwem. Wszystkiemu towarzyszy cywilizowany język i dworskie maniery. Fini od lat się ubiera w ciemne...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 4271

Spis treści
Zamów abonament