Pośredniczyć każdy może
Doradztwo i pośrednictwo finansowe stało się modnym pomysłem na biznes. Pracownicy banków i firm ubezpieczeniowych rzucają pracę i masowo zakładają spółki, które szukają klientów dla byłych pracodawców. Przybywa też pośredników bez doświadczenia
Dobrzy menedżerowie zaczynają się dusić w korporacjach, nie czują się spełnieni. Odchodzą, bo wiele banków nie docenia swoich ludzi – tłumaczy Paweł Adamiak, wiceprezes Domu Kredytowego Notus. On i jego czterech kolegów trzy lata temu zdecydowali się opuścić bankowe biurka i założyć własny interes. Dziś Notus jest jednym z największych w kraju pośredników-doradców. Jego właściciele chcą sprzedać 75 proc. akcji. Firmą było zainteresowanych ponad 20 instytucji, na krótkiej liście inwestorów zostało pięć.
Sukces Notusa zachęca innych. Krzysztof Barembruch pracował m.in. w Banku Gdańskim, w firmach zarządzających narodowymi funduszami inwestycyjnymi, w PZU Życie. Rzucił pracę w instytucjach finansowych i zainwestował w wrocławską firmę A-Z Finanse, którą założyło dwóch menedżerów. Ziemowit Stempin zrezygnował z posady dyrektora w Banku Zachodnim WBK i razem z Bartoszem Sobierajskim (który też złożył wymówienie w BZ WBK) otworzył...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta