Alkoholowa recydywa Olka
rozmowa z Józefem Oleksym
RZ: Aleksander Kwaśniewski na konwencji LiD w Szczecinie był pod wpływem alkoholu?
Józef Oleksy: Takie robił wrażenie. Zupełnie podobnie zachowywał się w Charkowie, Kijowie i na Okęciu, kiedy po wyjściu z samolotu dokonał masakry na moim nazwisku.
Ale przecież wylądował na Okęciu wcześnie rano…
To nic. Właśnie znamienne jest to, że pora dnia może nie mieć znaczenia. Wszyscy widzieli, że wtedy był „pod wpływem”.
Janik twierdził, że Kwaśniewski nie był w Szczecinie pijany, ponieważ alkohol dodaje mu wigoru, a tam zachowywał się odwrotnie: był spięty i mówił przesadnie wolno.
Może dlatego, że był w Szczecinie bez Krzysztofa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta