Nowe galerie w starych fabrykach
Deweloperzy coraz chętniej rewitalizują stare budynki. Takie obiekty nadają się nie tylko na mieszkania, lecz również na biura i centra handlowe
Choć bardziej opłaca się budowa nowego obiektu, coraz więcej galerii i biurowców powstaje w starych, pofabrycznych murach. Taka dziś moda, a moda zwykle nie idzie w parze z oszczędnością. Z drugiej jednak strony chętnych najemców na biura czy powierzchnię handlową w zrewitalizowanych fabrykach czy kamienicach nie brak, a odnowione budynki poprawiają wizerunek miast, zwłaszcza w aglomeracji śląskiej.
Trudne projekty
Jak zauważa Marcin Kania z firmy Colliers International, deweloper ma na celu osiągnąć jak największy zysk z inwestycji, a co za tym idzie, wykreować maksymalną powierzchnię użytkową. – W związku z tym deweloperzy preferują budowę nowoczesnych, efektywnych budynków biurowych spełniających podstawowe kryteria najemców – mówi Kania.
Dlaczego więc coraz częściej pojawiają się plany rewitalizowania starych murów? To nie tylko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta