Czy szamani od abonamentu odczarują telewizję?
Likwidacja abonamentu radiowo-telewizyjnego tylko po to, by zastąpić go bezpośrednią dotacją z budżetu, to pomysł na leczenie dżumy cholerą. Spór o abonament zaczyna przypominać telenowelę. Aktorzy w kółko powtarzają kilka tych samych zdań, strojąc przy tym dziwaczne miny.
Najczęściej pojawia się zaklęcie „zlikwidujemy abonament”, którego Platforma Obywatelska używała już w kampanii wyborczej. Co miałoby go zastąpić, na razie nie wiadomo.
Niektóre z propozycji brzmią groźnie, jak choćby finansowanie mediów publicznych bezpośrednio z budżetu państwa. Oznaczałoby to zamienienie TVP i Polskiego Radia w folwark zarządzany przez jednego z ministrów lub może i samego premiera, który decydowałby, na co da dotację, a na co nie da. Nie brak naiwnych, którzy nazywają to odpolitycznieniem mediów,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta