Polki o krok od ćwierćfinału
Agnieszka Radwańska pokonała 6:3, 6:4 Rosjankę Swietłanę Kuzniecową, Marta Domachowska Chinkę Na Li 2:6, 6:2, 6:4
To był najpiękniejszy wielkoszlemowy weekend polskiego tenisa. Obie Polki awansowały do czwartej rundy. Drugi mecz wygrali ponadto debliści Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski, a pierwszy juniorka Katarzyna Piter.
Radwańska grała z drugą tenisistką na świecie – poza trudem rywalizacji oznaczało to kort z wielkimi trybunami, transmisję telewizyjną na cały świat oraz dach na głową, gdy nad Melbourne w sobotę nadciągnął deszcz.
Zwycięstwo Agnieszki Radwańskiej nad Swietłaną Kuzniecową jest do tej pory największą sensacją turnieju
Mecz miał rytm wyznaczany trójkami gemów: 3:0 dla Radwańskiej, wyrównanie, 6:3 i pierwszy set dla Polki. 3:0 dla Rosjanki w drugim, wyrównanie i dopiero wtedy trzeba było liczyć trochę inaczej: 4:4 i dwa zwycięskie gemy starszej z sióstr Radwańskich. Ostatnia piłka dobrze oddała obraz meczu: lekki serwis Polki z wysokim odbiciem piłki, obiegnięcie Kuzniecowej, potężny forhendowy strzał – w siatkę.
Trudno się dziwić, że obie tenisistki inaczej oceniały spotkanie. Radosna Agnieszka Radwańska przypomniała podobieństwa do wygranego w zeszłym roku meczu z Marią Szarapową w US Open. – Przed ostatnim gemem byłam trochę zdenerwowana, bo nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta