Życie pięściarza zaczyna się po czterdziestce
Andrzej Gołota wygrał zdecydowanie z Mikiem Mollo. Teraz czas na walkę o mistrzostwo świata
Gołoty tym razem w nowojorskiej hali Madison Square Garden nie zjadły nerwy. Sędziowie nie mieli wątpliwości. Punktowali: 116:110, 116:112, 118-109 dla Polaka.
Ta niekończąca się historia wciąż trwa. Gołota wygrywa, przegrywa i znów wraca. Skończył 40 lat, ale nie dopiął jeszcze celu. Nie zdobył mistrzostwa świata, choć dwukrotnie był tego bliski.
Pojedynek z 27-letnim Mollo miał mu w przypadku wygranej dać kolejną, piątą już szansę wywalczenia tytułu. Gołota wiedział, że porażka zamyka ostatecznie te lekko uchylone drzwi, zdawał też sobie sprawę, że Mollo jest młodszy, szybszy i mocno bije. Polak ważył 107 kg, tak jak za swych najlepszych czasów, był...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta