Midas pobudza marzenia
Informacja o zawarciu umowy z niemieckim operatorem T-Mobile poprawiła wycenę akcji NFI Midas.
Choć umowa dotyczy tylko rynku brytyjskiego, na którym spółka stała się jednym z 14 partnerów, to wystarczyło, by jej akcje kosztowały w trakcie wczorajszej sesji nawet 14,5 zł. Ostatecznie, po 10,5-proc. wzroście, spółka zakończyła dzień na poziomie 13,76 zł.
Komunikat o współpracy z T-Mobile spółka podała godzinę przed rozpoczęciem poniedziałkowej sesji, więc już pierwsze minuty przyniosły wzrost notowań, a następne godziny kilkakrotne zawieszenie obrotu dla zrównoważenia zleceń. Obroty przekroczyły 5,1 mln zł.
Z dużą rezerwą do reakcji rynku podeszli natomiast analitycy. Krzysztof Kaczmarczyk z Deutsche Banku stwierdził, że na razie zbyt mało wiadomo o samej umowie, by oceniać jej wartość. Według niego, dopiero jeśli Midas przekona rynek, że dysponuje czymś więcej niż inni, bardziej doświadczeni w tej branży operatorzy, będzie można mówić o sukcesie i wzroście wartości spółki.