Z paniką czy psychozą dyskutować się nie da
Możemy mówić, że fundamenty spółek są solidne. Możemy udowadniać, że z gospodarką nic złego się nie dzieje, co najwyżej nieznacznie przyhamuje, gdyby Stany Zjednoczone weszły w recesję. Ale fakty mówią same za siebie. Na warszawskiej giełdzie doszło do potężnej przeceny, jakby to nam groziła recesja. Dlaczego tak się stało?
Bo istotnym czynnikiem kierującym poczynaniami inwestorów w krótkim okresie jest psychologia. Z paniką czy psychozą dyskutować się nie da. Żadne argumenty nie przekonają tych, którzy boją się utraty swoich oszczędności. Nawet to, że strata pojawia się wtedy, kiedy sprzedamy.Od początku kryzysu na rynku pożyczek hipotecznych podwyższonego ryzyka w USA...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta