Gazowy dylemat URE
Najbardziej podwyżkę cen surowca odczują firmy chemiczne. Ceny powinny wzrosnąć o 30 procent, by PGNiG nie miał strat na handlu gazem
PGNiG od kilku lat się domaga, by koszty importu gazu z Rosji, która prowadzi teraz kolejną wojnę negocjacyjną z Ukrainą, mógł całkowicie uwzględnić w cenniku, ale bez skutku. Dotychczas szef URE skutecznie hamował apetyty PGNiG na podnoszenie cen, kierując się dobrem klientów indywidualnych i wpływem podwyżek na inflację. Wiceprezes URE przyznaje w rozmowie z „Rz”, że powodów do podwyżek nie brakuje, ale tani dolar pomaga firmie, więc sytuacja nie jest dramatyczna.
– PGNiG musi się kierować rachunkiem ekonomicznym i dopóki ceny gazu, ze względu na powiązanie ich z cenami ropy, będą rosły, musi składać wnioski o nowe cenniki – powiedział Paweł Burzyński, analityk w DM BZ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta