Niebezpieczne zabawy służbową bronią
System weryfikacji kandydatów do służb mundurowych szwankuje. Nie daje bowiem wystarczających gwarancji, że osoba, która będzie nosiła broń, jest emocjonalnie zrównoważona
Przykład Damiana Ciołka, strażnika więziennego z Sieradza, który zabił trzech policjantów, pokazuje, że zasady obowiązujące podczas przyjmowania do służb mundurowych nie działają.
W trakcie śledztwa okazało się, że mężczyzna ten nie powinien mieć do czynienia z bronią. W 1999 r., podczas pobytu w jednostce wojsk powietrzno-desantowych, przeszedł badania, w wyniku których wydano opinię „niezdolny do wykonywania zadań operacyjno-ochronnych”. Według wojskowych lekarzy nie powinien mieć styczności z bronią ani materiałami wybuchowymi. Starając się o przyjęcie do służby więziennej, zataił wynik badań oraz wpisał, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta