Radnym nic nie grozi za nieetyczne działania
Samorządowcy uchwalają kodeksy etyczne radnych i gminnych urzędników. Nie przewidziano jednak żadnych sankcji za ich łamanie
Radni Białegostoku chcą uchwalić kodeks etyczny, aby ustalić zasady postępowania podczas wykonywania mandatu. 12 lat temu na sesji część radnych utrudniała wybór prezydenta – zrywali kworum, wychodząc z sali podczas głosowania. – Skończyło się to awanturą i szarpaniną, która nie przystoi radnym – wspomina Rafał Rudnicki (PiS), który przygotował projekt uchwały. Rada będzie nad nim głosować prawdopodobnie na marcowej sesji.
Cechy radnego
Projekt kodeksu wylicza je wprost: praworządność, odpowiedzialność, bezstronność, bezinteresowność, obiektywność, uczciwość, rzetelność, dbałość o interes publiczny, uprzejmość i szacunek w kontaktach z obywatelami oraz poszanowanie odmienności światopoglądowych i wyznaniowych. Przygotowywany dokument określa też, co radnemu nie przystoi. – Nie powinien brać udziału w głosowaniu, które dotyczy jego interesu faktycznego. Do tej pory w tego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta