Hiszpańska mucha, mrówki w miodzie i siła uczuć
Janusz Leon Wiśniewski, doktor nauk chemicznych, autor powieści „S@motność w sieci” mówi o placebo i czerwonym winie
Rz: Co jest najpotężniejszym afrodyzjakiem?
Janusz Leon Wiśniewski: Najważniejszym afrodyzjakiem jest i pozostanie zawsze miłość.
Co zatem z substancji przyjmowanych doustnie działa na nasz układ hormonalny?
Jeśli zdefiniujemy afrodyzjak jako substancję, która ma zwiększyć nasze libido, czyli nasz pociąg seksualny, to tak naprawdę z naukowego punktu widzenia jest tylko jedna taka substancja.
Nic w ostrygach nie stymuluje reakcji chemicznej prowadzącej do uczucia błogości. Ale jedzenie ostryg sprzyja miłości
Zrobiono badania naukowe na temat afrodyzjaków w klinice medycznej Mayo w Stanach Zjednoczonych. Wzięto pod uwagę wszystkie najważniejsze substancje uchodzące za afrodyzjaki, czyli m.in. hiszpańską muchę, johimbinę, strychninę (alkaloid z nasion Strychnos nux vomica), kantarydynę (bezwodnik kwasowy z muszki hiszpańskiej), a nawet sproszkowany róg nosorożca i mrówki w miodzie.
Badanie odbyło się na podwójnej ślepej próbie, tzn. podawano niektórym ludziom placebo, a niektórym tzw. afrodyzjak. Badani mieli deklarować, czy po zażyciu specyfiku coś się z nimi działo w kwestii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta