Stracona szansa
Kurs był długi. Taksówkarz zadowolony. Wyznał, że z powodu kieszeni ludzie znacznie mniej jeżdżą taksówkami. Stał pół godziny na postoju i nic.
Przypadliśmy sobie do gustu. Początkowo zerkał w lusterko. Sondował i oceniał. A zaczął tak.
– Na moje oko w tym samym jesteśmy wieku, prawda?
– To znaczy?
Bezbłędnie wymienił rok mojego urodzenia. W dodatku obaj byliśmy warszawiakami. Jechało się wolno, dużo postojów, korki, krótkie światła. Rytualnie rozmowa zaczęła się od narzekania. Na katastrofę komunikacyjną w Warszawie. Na kiepskich kierowców, którzy przez głupotę i brak umiejętności utrudniają ruch. Na nieudolność i korupcję w urzędach. Wreszcie na malejące zarobki.
Jeszcze rok temu bez wysiłku zarabiał na utrzymanie swojej rodziny, pomagał córce i zięciowi. Teraz ledwo wiąże...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta