Tusk w śmiertelnym uścisku Pawlaka
PiS w obciachowej koalicji z LPR i Samoobroną realizowało swój program. Platforma natomiast musi dziś rezygnować z własnych projektów dlatego, że ma za koalicjanta PSL – pisze politolog Marek Migalski
Przeprowadzony w zeszłym tygodniu sondaż opinii społecznej wskazywał, że na PO zagłosowałoby obecnie 58 proc. wyborców. Niemal tyle samo, bo 59 proc., twierdzi jednak, że partia Donalda Tuska nie realizuje swojego programu. To powinien być dzwonek alarmowy dla premiera. Bo faktycznie flagowe projekty Platformy (podatek liniowy, zakaz finansowania partii z budżetu państwa, jednomandatowe okręgi wyborcze, zniesienie Senatu) nie zostaną poparte przez PSL, a to oznacza faktyczne odłożenie ich ad Kalendas Graecas. PO wniesie być może do Sejmu projekty ustaw w tych kwestiach, ale już dziś wiadomo, że nie zostaną uchwalone. Ugrupowanie Waldemara Pawlaka skutecznie uniemożliwi bowiem realizację sztandarowych postulatów ustrojowych i ekonomicznych Platformy.
Non violence Gołoty
Żeby ukryć tę prawdę, formacja Tuska będzie wykonywać wiele ruchów. Najprostsze będą próby przerzucenia odpowiedzialności na prezydenta i PiS. Najbardziej klasycznym przykładem tego typu zabiegów było oświadczenie premiera z okazji 100 dni działania rządu, że zrealizowałby o wiele więcej, gdyby nie ciągłe konflikty z Lechem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta