Awaria na początek regat
Mateusz Kusznierewicz i Dominik Życki, warszawski żeglarski duet w klasie Star, w pierwszym wyścigu 81. edycji zawodów Bacardi Cup zajęli 11. miejsce. Rozgrywane u wybrzeży Miami regaty nazywane są nieoficjalnymi mistrzostwami świata. Wystartowała w nich rekordowa liczba 118 załóg. – Inauguracyjny wyścig trwał 2,5 godziny. Niestety, dopadł nas pech – relacjonuje Kusznierewicz. – Urwało się jedno z okuć, które utrzymuje foka [główny żagiel – przyp. red.] przy pokładzie. Sporo na tym straciliśmy, więc 11. miejsce możemy uznać za mały sukces. Przed nami jeszcze pięć wyścigów i wszystko jest możliwe – dodaje. Pierwszy wyścig regat wygrała norweska załoga Eivind Melleby, Petter Pedersen przed Brazylijczykami Alanem Adlerem, Ronaldem Seifertem. Regaty potrwają do piątku.