Naszym brązownikom
Wykorzystałem tytuł felietonu Boya-Żeleńskiego, który 100 lat temu wyśmiewał manierę traktowania bohaterów narodowych jako posągów. Tymczasem człowiek długo na cokole nie ustoi, bo musi zejść z niego choćby za potrzebą – pisał Boy.
Prześmiewca z Zielonego Balonika nie grzeszył głębią myślenia, ale można zrozumieć, że w dobie utraty niepodległości kompensowanej celebracją bohaterów i rocznic klęsk mógł go trafiać szlag. Chociaż w tym samym czasie wybitniejszy twórca pisał: „Ale świętości nie szargać, bo trza, aby święte były”.
Dziś Sancho Pansa zaciekle...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta