Lekarze nie wzięli urlopów
Tylko w Wojskowym Instytucie Medycznym przy ul. Szaserów lekarze wzięli wczoraj dzień wolny na żądanie.
– Do pracy nie przyszło 12 z 250 cywilnych lekarzy – mówi dr Wojciech Lubiński z tej placówki. – Najwięcej specjalistów, bo aż pięciu, wzięło dzień wolny na neurologii. Nieobecnych kolegów zastępowali lekarze wojskowi, których jest 200. Chorzy nie odczuli protestu.
Protest zapowiadali jeszcze lekarze w czterech innych placówkach: na Solcu, przy ul. Czerniakowskiej, Instytucie Matki i Dziecka (tutaj lekarze przerwali pracę na godzinę) i Instytucie Hematologii. Tam jednak lekarze przyszli do pracy.
Dlaczego specjaliści nie wzięli wolnego? Dr Piotr Centkowski z Instytutu Hematologii uważa, że lekarze są zniechęceni. – Ubiegłoroczne strajki nie przyniosły większych efektów, więc przestaliśmy wierzyć, że teraz coś się zmieni – mówi.