Z kastetami na klub
Uzbrojeni w siekiery i kastety skini zaatakowali w nocy z soboty na niedzielę klub na Woli. Zdaniem policji, napastników było kilkunastu. Świadkowie mówią o kilkudziesięciu.
Było kilka minut po północy. W niewielkim lokalu Home Africa Bar u zbiegu ul. Górczewskiej i al. Prymasa Tysiąclecia zostało jedynie siedmioro gości.
– Siedzieliśmy wszyscy razem przy jednym stoliku: pięciu Afrykańczyków i dwóch Polaków – opowiada Julius Maduaka, właściciel lokalu chętnie odwiedzanego przez Afroamerykanów.
Jeden z czarnoskórych gości (nazwisko do wiadomości redakcji) wyszedł na chwilę na zewnątrz.
– Chciałem wskazać jakimś ludziom drogę do Dobrej Karmy, klubu, który mieści się w sąsiedztwie – mówi. – Kiedy wracałem, zobaczyłem, że przy bramie stoi kilkudziesięciu uzbrojonych mężczyzn. Mieli w dłoniach kije bejsbolowe, butelki i noże.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta