Awantura w samolocie
Samolot niemieckich linii lotniczych Lufthansa lecący z Bangkoku do Düsseldorfu musiał lądować na warszawskim lotnisku. Dlaczego? Na pokładzie awanturował się pasażer.
— Z tego powodu pilot nie chciał ryzykować dalszego lotu – mówi rzecznik Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej Wojciech Zachariasz.
Mężczyzna został na pewien czas uspokojony przez załogę, a po wylądowaniu zatrzymany przez polską straż graniczną.
Niemiec leciał z żoną i dzieckiem. Kobieta zdecydowała się kontynuować lot.Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że pasażer był pod wpływem alkoholu. Za doprowadzenie do lądowania samolotu grozi mu kara pozbawienia wolności do 3 lat.
Do podobnego zdarzenia doszło na lotnisku w Pyrzowicach. Samolot Lufthansy, lecący do Kijowa, lądował, ponieważ pijany pasażer na pokładzie wykrzykiwał, że jest terrorystą.