Przygodowa seria pod wodami oceanów
Jeden z najpopularniejszych autorów książek przygodowych spędził kilka dni w Warszawie. Polskę bardzo polubił. Niewykluczone, że tu osadzi akcję jednej ze swych kolejnych powieści. Teraz promował nową książkę – „Żeglarz”. Na spotkaniu były tłumy
rozmawia DOMINIKA WĘCŁAWEK
Pana książki przygodowe są rozchwytywane od kilkudziesięciu lat, ale nie mniejszej popularności niż pisarstwo przysporzyło panu poszukiwanie wraków okrętów. Woli pan myśleć o sobie bardziej jako o pisarzu czy ekspercie marynistyki?
Clive Cussler: Obydwa zajęcia sprawiały mi zawsze równie dużo radości. Teraz moim sposobem na życie jest pisanie książek, szukanie statków pod wodami oceanów to już niestety przeszłość. Mogę tylko dodać, że czuję się też poważnym kolekcjonerem samochodów.
Ile ma pan aut w swojej kolekcji?
Ponad 100. Przy czym trudno mi zdecydować, który samochód lubię najbardziej. Uzależnia mnie już samo ich odnajdywanie.
Do Warszawy przyjechał pan jednak nie po to, by odnaleźć kolejne cacko do swoich zbiorów, ale promować nową książkę. Napisał pan ich już czterdzieści. Skąd czas na to wszystko i inspiracje?
Z jednej strony wychowywałem się na książkach Edgara Allana Poego, z drugiej na powieściach o Sherlocku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta