Uczniowie podtruci gazem
Pięcioro uczniów ze śródmiejskiego gimnazjum nr 44 trafiło do szpitala po tym, jak ktoś rozpylił gaz w szkolnej toalecie.
Do incydentu doszło na długiej przerwie w placówce przy ul. Smolnej. – Gaz rozpylono w męskiej toalecie, ale szybko rozprzestrzenił się po całym budynku. Dlatego zdecydowałam o ewakuacji – opowiada Anna Jarosz, dyrektorka placówki.
400 uczniów i kilkudziesięciu pracowników opuściło budynek. Na miejsce wezwano straż pożarną i miejską oraz pogotowie. – Kilkoro uczniów skarżyło się na pieczenie oczu i gardła. Pięcioro przewieziono do szpitala. Po udzieleniu pomocy wrócili do domu – mówi pani dyrektor.
Ratownicy stwierdzili, że rozpylono gaz pieprzowy i przewietrzyli budynek. Uczniowie poszli do domu, bo lekcje odwołano. Policja szuka sprawcy zamieszania.