Druga linia spóźnia się na starcie
Metro Warszawskie znowu przesunęło termin składania ofert na drugą linię metra, między rondem Daszyńskiego i Dworcem Wileńskim. Tym razem do piątku. I nie wiadomo, czy to ostatnia zmiana planów. Jedno z walczących o kontrakt konsorcjów wnioskowało bowiem o otwarcie ofert dopiero 30 lipca.
Szanse na skończenie linii przed Euro 2012 maleją z każdym tygodniem. Mimo to prezes Metra Warszawskiego Jerzy Lejk twierdzi, że są jeszcze „rezerwy czasowe”. Jakie? Większość decyzji administracyjnych – np. pozwolenie na budowę – wydaje miasto. Może to więc robić nie przez ustawowe 60 dni, ale np. w 15 dni.
Budowa miała kosztować 3 mld zł. Wiceprezydent Jacek Wojciechowicz obawia się, że konsorcja mogą spróbować wykorzystać pośpiech przed Euro 2012 do skoku na kasę.
– Jeśli zaproponują w przetargu jakieś gigantyczne ceny na poziomie 5 mld zł, to możemy metra nie zbudować – ostrzega Wojciechowicz.