Kapitulacja pani Clinton?
Hillary Clinton miała zasugerować, że jest gotowa zrezygnować z ubiegania się o prezydencką nominację Partii Demokratycznej. Senator z Nowego Jorku ma zadowolić się kandydowaniem na wiceprezydenta u boku Baracka Obamy, „jeżeli może to pomóc demokratom w zdobyciu Białego Domu”.
Deklaracja – jak twierdzi anonimowy informator agencji AP – miała paść podczas nieoficjalnej rozmowy z partyjnymi kolegami. Clinton miała zgodzić się na rezygnację, po tym jak demokratyczna deputowana Nydia Velazquez powiedziała, że gdyby sprzymierzyła się z Obamą, na tandem głosowaliby latynoscy wyborcy.
– Jestem otwarta na takie rozwiązanie – miała powiedzieć senator. I dodała, że zdaje sobie sprawę, iż nie ma już szans na pokonanie czarnoskórego rywala i zastanawia się teraz, jak najlepiej się wycofać. – Potrzebuję trochę czasu, żeby to odpowiednio załatwić – miała powiedzieć.