Czas awangardy
Festiwal Sztuka Ulicy 2008, piątek (27.06) – wtorek (1.07).
Z Dariuszem Jarosińskim, dyrektorem festiwalu, rozmawia Agnieszka Rataj
Sztuka Ulicy ma już 16 lat. Czy widzi pan jakieś zmiany, które zaszły w trakcie tych wszystkich edycji festiwalu?
Dariusz Jarosiński: Na pewno jest kilka nowych tendencji wynikających z tego, że zawsze staraliśmy się być awangardą. Jako pierwsi wprowadzaliśmy w przestrzeń publiczną akcje grafficiarzy, instalacje plastyczne. Takie projekty obecnie często i dobrze funkcjonują w Warszawie. Teraz stawiamy na szerszą prezentację teatrów tańca, bo mam poczucie, że cały czas są one pewną nierozpoznaną niszą. U nas mają okazję zaistnieć w przestrzeni miejskiej, przyciągnąć publiczność. Podobnie jest z prezentacjami nowego cyrku. To dzięki Sztuce Ulicy warszawiacy dowiadują się, że istnieją takie zespoły jak Circus Baobab czy Les Arts Sauts. Stały pozostaje jeden element: interesuje nas sztuka teatralna w jej różnorodnych przejawach w przestrzeni miejskiej.
Przez te 16 lat wychował pan nowe pokolenia teatromanów...
Nie myślę o tym przy pracy, ale uderzyło mnie to rzeczywiście na konferencji prasowej. Pojawili się tam młodzi ludzie z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta