Przyjechała dziewczyna dla Kuby
Ma na imię Shikari. Waży pół tony. Pochodzi z Niemiec i ma jedno zadanie: zbliżyć się do Kuby. Samica nosorożca pancernego zawitała wczoraj rano do warszawskiego zoo
Z przyjaźnią wśród pancernych zwierzy nie powinno być problemu. Przecież nosorożec Kuba przyjechał do Warszawy z Berlina, a Shikari przybyła nad Wisłę ze Stuttgartu. Niemiecka para ma dać początek hodowli tych zwierząt w Polsce.
Do ostatniej chwili nie wiadomo było, kiedy koleżanka Kuby przyjedzie. – Trzy dni temu przewoźnik uprzedził nas o tym, że ma wolny transport. Nie rozgłaszaliśmy tego, bo nie potrzebowaliśmy sensacji – mówi Ewa Zbonikowska z zoo.
Shikari przyjechała bardzo zmęczona. Teraz musi oswoić się z nowym otoczeniem.
Jest zbyt młoda – ma 1,5 roku – by od razu spotykać się z Kubą. Dlatego na razie będzie od niego odgrodzona ażurowymi przegrodami. Kiedy spotkają się na jednym wybiegu, nie wiadomo.
rr