Żeby leczyć się za granicą, trzeba stać w kolejce
Nawet kilka godzin musieli czekać w kolejce warszawiacy, który przyszli w piątek do NFZ przy ul. Chałubińskiego po kartę ułatwiającą leczenie za granicą
Wszystko dlatego, że to jedyna placówka w stolicy, gdzie można odebrać Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego.
– Słyszałem, że największe kolejki są około 8 rano, dlatego przyszedłem dwie godziny później. A tu się okazało, że w ogonku przede mną jest aż 40 osób – mówi Janusz Ostrowski, który wyjeżdża do Włoch na wakacje i chce mieć pewność, że jeśli zachoruje, będzie mógł się leczyć za granicą. A tę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta