Pieniądze będą tylko na priorytety
Minister finansów zamierza znacznie zmniejszyć wydatki na 2009 r. Więcej pieniędzy pójdzie tylko na budowę dróg, obronność, pensje dla nauczycieli i młode matki
– Finansowanie priorytetów musi odbywać się kosztem redukcji innych wydatków, które niekoniecznie muszą pochodzić z państwowej kasy – powiedziała „Rz“ wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska.
W resorcie finansów trwają dyskusje na temat limitów wydatków na 2009 rok. We wtorek tą sprawą ma się zająć rząd, wynika z informacji „Rz“. Jacek Rostowski, minister finansów, zamierza za wszelką cenę spełnić obietnicę daną Brukseli i zmniejszyć deficyt finansów publicznych do 1 proc. PKB w 2011 roku. Co oznacza stopniowe ograniczanie wydatków ministerstw. Z tego też powodu już w trakcie długiego weekendu majowego Rostowski razem z premierem Donaldem Tuskiem wzywali każdego z ministrów na rozmowy, aby przekonać ich do zaciskania pasa.
Będzie ono konieczne, ponieważ wydatki w przyszłym roku w odniesieniu do planu na 2008 rok mają wzrosnąć zaledwie o 13,4 mld zł, nie licząc pieniędzy z Unii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta