Albo śpiew, albo restauracja
Już w 1937 r. słuchacze radiowi nagrodzili Fogga mianem Piosenkarza Numer Jeden. Zdolny artysta nie był jednak najlepszym biznesmenem. Nawarzył piwa, które jego prawnuk pije do dziś.
Fogga wyniesiono na piedestał. Urodzony w 1901 r. warszawiak, określany jest jako jeden z tych, którym „udało się ujść wojennej pożodze, a potem uchronić przed wszystkimi czystkami, ocalić siebie i swoje posłannictwo artystyczne przed odgórnymi nakazami i zakazami, wyjść obronną ręką w walce o publiczność, ochronić własną osobowość, talent, dorobek, wreszcie godność, pamięć o sobie i... prawdę historyczną“.
Kasjer śpiewa
Te duże słowa i poważne sformułowania pochodzą z „Historii polskiej muzyki rozrywkowej“ Dariusza Michalskiego. Słuchając „Ukochana, ja wrócę“, „Już nigdy“ czy „Niebieskich róż“ – nieśmiertelnych, romantycznych hitów zaśpiewanych miłym, jednak niepowalającym barytonem – aż trudno uwierzyć, że chodzi o tego samego Mieczysława Fogga. A jednak. Kasjer kolejowy, sporadycznie dorabiający śpiewaniem w kościołach, znalazł się w kanonie polskiej muzyki rozrywkowej. Spośród chóru rozchwianych głosów wychwycił go specjalista od wodewilów – Ludwik Sempoliński. I sprawy poszły w ruch.
Dobrzy kompozytorzy, lekcje u profesjonalistów, szeroki repertuar i niezwykła pracowitość dały efekt. Na przełomie lat 20.
i 30. XX w. Fogg występował w modnym teatrzyku Qui Pro Quo, gdzie publiczność bawiły teksty mistrzów pióra, m.in. Tuwima i Hemara....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)