Wieloryby już nie są zagrożone wyginięciem
Liczba humbaków i wielorybów biskajskich rośnie – potwierdzili przedstawiciele Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody i Jej Zasobów (IUCN), twórcy tzw. czerwonej księgi gatunków zagrożonych.
Populacja humbaków, których liczba w oceanach świata spadła w latach 60. do kilku tysięcy, dziś sięga ponad 60 tys. Nie są już zatem gatunkiem „narażonym” (według nomenklatury IUCN), trafiły do kategorii „najmniejszej troski”. Podobnie jest z wielorybami biskajskimi południowymi.
– Humbaki i wale biskajskie nareszcie wracają. Stało się to możliwe dzięki ochronie tych gatunków przed komercyjnym połowem – podkreśla Randall Reeves z IUCN. – To wielki sukces obrońców przyrody. Jasno też pokazuje, co trzeba robić, aby te morskie olbrzymy przetrwały.
Znacznie gorzej wygląda sytuacja innych zwierząt wodnych na czerwonej liście gatunków zagrożonych. Populacje delfinów słodkowodnych i niektórych gatunków żółwi liczą zaledwie po 150 – 300 sztuk i uważane są za krytycznie zagrożone.