Talent to za mało
3:6, 6:7 (6-8) z Francescą Schiavone i koniec igrzysk dla Polki. Tylko debliści w II rundzie
To był dziwny mecz. Z jednej strony stała najbardziej utalentowana polska tenisistka, której wszystkich możliwości chyba jeszcze nie znamy, z drugiej 28-letnia Schiavone, której tenis od lat jest doskonale zdefiniowany, ma swoje zalety, ale i znane ograniczenia – brak zaskakujących zagrań, równy rytm, rodzaj solidnego rzemiosła popartego dobrym przygotowanie atletycznym. Włoszka grała w Warszawie, kibice pamiętają: mocne nogi, szerokie muskularne ramiona, zawziętość i siła. Najbardziej efektowne uderzenie to forhendowy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta