Robią podkopy w policyjnej szkole
Cmentarzysko z I wieku naszej ery policjanci odkryli przez przypadek. Podczas manewrów na poligonie w Legionowie, gdzie przeprowadzali podziemne wybuchy, pirotechnicy wysadzili w powietrze jeden z grobowców i znaleźli fragmenty ceramiki.
Teraz na teren poligonu wkroczyli archeolodzy ze swoim arsenałem: łopatami, wykrywaczami metalu i pędzelkami. Centymetr po centymetrze przeczesują teren. Z ziemi wydobyli już m.in. kilka cmentarnych popielnic (na zdjęciu), groty włóczni i kobiece ozdoby.
– Pracujemy koło motodromu, na którym policjanci ćwiczą np. pościgi. Co jakiś czas słychać: „Stój, bo strzelam”. Ale my się nie boimy – śmieje się Wawrzyniec Orłowski, archeolog nadzorujący prace.
Wszystkie wykopane skarby zasilą zbiory Muzeum Historycznego w Legionowie.