Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wysokie opodatkowanie bogatych się nie opłaca, pokazują to przykłady innych państw

11 września 2008 | Forum Krynica
Katarzyna Czarnecka-Żochowska
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Rzeczpospolita
Katarzyna Czarnecka-Żochowska
Andrzej Rzońca
autor zdjęcia: Jakub Ostałowski
źródło: Rzeczpospolita
Andrzej Rzońca

Wprowadzenie podatku liniowego sprawiłoby, że nasz kraj mógłby się szybciej rozwijać – piszą eksperci fundacji Forum Obywatelskiego Rozwoju i PricewaterhouseCoopers

Andrzej Rzońca,

Katarzyna Czarnecka-Żochowska

Pojęcie podatku liniowego może być rozumiane na różne sposoby. Jako pierwsi jego koncepcję przedstawili dwaj amerykańscy ekonomiści: Robert E. Hall i Alvin Rabushka, w książce „The Flat Tax”. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby ich koncepcję modyfikować bądź też wybierać z niej tylko niektóre elementy. Oczywiście bez jednolitej stawki PIT nie ma mowy o podatku liniowym. Jego ważną cechą jest również wysoka kwota wolna od podatku. Najlepiej, aby mogły z niej skorzystać wyłącznie osoby utrzymujące się z własnej pracy (tzn. aby miała formę wysokich ryczałtowych kosztów uzyskania przychodów z pracy). Do tego proponujemy zlikwidować wspólne opodatkowanie małżonków.

Bogaci odkładają więcej

Tak rozumiany podatek liniowy nie usunąłby barier, które hamują wzrost naszej gospodarki. Wysokie wydatki socjalne nadal odciągałyby od pracy miliony osób zdolnych do jej wykonywania. Państwowe molochy wciąż marnotrawiłyby wysiłek ludzi i powierzone im kapitały. Monopole i korporacje zawodowe dalej przechwytywałyby pieniądze ciężko wypracowane w sektorach otwartych na konkurencję. Przedsiębiorcy, chcąc rozwijać swoje firmy, wciąż musieliby się zmagać z biurokracją. Państwo nadal chroniłoby dłużników zamiast wierzycieli, wspierając tym samym niesolidnych kontrahentów. Nasze sądy dalej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8114

Spis treści

Ekonomia

BGŻ zakładnikiem konfliktu polsko-holenderskiego o PZU?
Bank Światowy ocenia gospodarki
Banki walczą o najbogatszych
Budżet państwa, czyli co cieszy rynki finansowe
Ceny obligacji w górę
Cyberprzestępcy celują w firmy
Cytat dnia
Data euro nie pomogła
Dziś wygasł list intencyjny
Eureko nie odpuszcza byłemu posłowi
Gdzie po dotacje z Unii
Kalendarium gospodarcze
Kara dla Portów Lotniczych
Kolejne dotacje z PARP dopiero w 2009 r.
Lepsza prognoza dla gospodarki Polski
Liczba dnia: 688 mln dolarów
Liczę na miękkie lądowanie gospodarki
Miliardowe straty amerykańskiego banku Lehman Brothers
Nie czekają nas ciężkie czasy
OPEC tnie wydobycie, ale ceny na naszych stacjach nie spadają
Panika na rosyjskiej giełdzie nie maleje
Platyna i miedź tanieją
Polska może stać się państwem trzeciej fali
Polskie firmy siłą regionu
Powrót do starych czasów, czyli polityk wpływa na złotego
Przedsiębiorcy chcą euro
Ropa naftowa, czyli jak wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne Polski
Rzeczpospolita poleca: 11 września
Rząd: kopalnie muszą wydobywać więcej
Skarb Państwa chce premii za akcje TP SA
Skarb poszuka dwóch inwestorów dla chemii
Starcie producentów helikopterów
Stary Kontynent potrzebuje energetycznej współpracy
URE: we wtorek możliwa decyzja o wzroście cen gazu
Unia Europejska to lider z ograniczeniami
W skrócie
Warunki prywatyzacji
Winobranie słabsze od ubiegłorocznego
Wrzesień przyniesie odbicie w imporcie samochodów
Wróg numer jeden
Wypadki przy pracy
Zakup złóż ropy to zbyt duże ryzyko
Zmiana szefa na lepsze
Zamów abonament