Gasnąca gwiazda Lucasa
Od jutra w kinach „Gwiezdne wojny: Wojny klonów” Film dowodzi, że George Lucas tylko odcina kupony od dawnej sławy
Dawno, dawno temu – w 1944 roku – w odległym kalifornijskim Modesto narodził się człowiek, który stworzył nową galaktykę, a ta odmieniła przemysł filmowy. Po zawrotnym sukcesie „Gwiezdnych wojen” (1977) nic już nie było takie jak dawniej: ani efekty specjalne, ani jakość dźwięku w kinie, ani zasady produkcji filmów, ani sposoby ich promocji. Hollywood wkroczyło w erę gwiezdną.
Stwórca imperium
Tak zapewne zaczynałaby się opowieść o życiu i twórczości George’a Lucasa pisana przez któregoś z tysięcy jego zagorzałych fanów. Dla nich jest on nie tylko filmowcem, lecz stwórcą.
Lucasowi udała się rzecz imponująca, wykreował współczesny mit o walce Dobra ze Złem, w którym motywy ze świata popkultury płynnie łączą się z wątkami filozoficznymi i religijnymi, a także cytatami z klasyki kina. Jednocześnie stworzył wokół galaktycznego świata marketingowo-medialne imperium przynoszące krociowe zyski. W ciągu kilkunastu lat od premiery „Gwiezdnych wojen” Lucas zarobił na produktach związanych z filmem około 4 miliardów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta