Media publiczne bardziej polityczne
Gdyby przygotowany przez rząd projekt ustawy o radiofonii i telewizji wszedł w życie, naciski na media byłyby łatwiejsze niż obecnie – twierdzi Maciej Mrozowski, medioznawca z Uniwersytetu Warszawskiego
Przez wiele lat słusznie mówiono, że zadania mediów publicznych w Polsce są zbyt mało precyzyjnie określone. Że jest to sprzeczne ze sprawdzonymi standardami europejskimi oraz prowadzi do chaosu w rozdzielaniu tych zadań. Pomysł wprowadzenia licencji programowych, wzorowany m.in. na rozwiązaniach francuskich, wychodzi tej konstruktywnej krytyce naprzeciw. To krok w dobrym kierunku. W kierunku uporządkowania zadań mediów publicznych.
Popieram również pomysł połączenia lokalnych stacji telewizyjnych i radiowych w jedną ogólnopolską sieć. Obecne rozdrobnienie jest rozwiązaniem sztucznym i wywołującym niepotrzebne konflikty. Wynikają one z nadmiernego rozrostu puli stanowisk kierowniczych, co jest nie tylko drogie, ale też nieefektywne, ponieważ prowadzi do sporów kompetencyjnych i ambicjonalnych.
Należy więc scalić potencjał lokalnych mediów publicznych, pozostawiając jednocześnie margines swobody dla indywidualnej inicjatywy. Rządowe pomysły zdają się iść w tym właśnie kierunku.
Więcej szkody niż pożytku
Na tym jednak zalety przedstawionych przez ministerialny zespół ekspertów propozycji się kończą. Reformatorom z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta