Nie od razu musisz się rozstawać z załogą z powodu recesji
Jeśli w czasie kryzysu chcesz uniknąć zwolnień grupowych, czasowo obniż pensje lub zawieś korzystne przepisy zakładowe. To pozwoli ci zmniejszyć koszty zatrudnienia i przetrwać najtrudniejszy okres
Ekonomiści wieszczą spowolnienie gospodarcze. Pierwsze objawy spadku koniunktury widać już w przemyśle motoryzacyjnym. Gliwicki Opel zawiesił produkcję aut (pisaliśmy o tym w DF z 10 października). Pracodawcom radzimy, aby wcześniej zastanowili się, jak zareagować na zmniejszenie zapotrzebowania na pracę, gdy zacznie to dotyczyć ich firm.
Dobrze przemyśl redukcje
Czy nasi pracodawcy wyciągnęli wnioski z końca lat 90., kiedy zaczął się długi okres spowolnienia gospodarczego, a przez cały kraj i niemal we wszystkich branżach przetoczyły się grupowe zwolnienia? Był to wtedy podstawowy, a można powiedzieć niemal wyłączny środek obniżania kosztów zatrudnienia i jego racjonalizacji.
Po latach okazało się, że za zbyt pochopną decyzję o takich redukcjach wielu szefów drogo zapłaciło. Z poprawą koniunktury ponowne skompletowanie załogi stało się bowiem trudne, a czasami wręcz niewykonalne. Zwolnienie pracowników będących swego rodzaju zasobem strategicznym firmy, jej długoletnim dorobkiem, mających odpowiednie i sprawdzone kwalifikacje zawodowe i etyczne może okazać się w dłuższym okresie bardzo kosztowne. Przekonały się o tym np. firmy budowlane, które w przeszłości lekką ręką zwolniły kwalifikowanych pracowników, a gdy budowy się ożywiły, nie były w stanie pozyskać odpowiednich kandydatów do pracy. Nie mogły więc podjąć się często intratnych zleceń.
Czasami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta