Jak prawidłowo ustanawiać unijne prawo
W celu zwiększenia naszej skuteczności przy stanowieniu unijnego prawa należy zmniejszyć liczbę procedur; w żadnym razie nie wolno ich mnożyć – uważa Marcin, Kulinicz, pracownik służby cywilnej
Jako jeden z urzędników niższej rangi od podsekretarza stanu biorący bezpośredni udział w przygotowaniu prawa unijnego z dużym zainteresowaniem przeczytałem artykuł „Prawo unijne: Sejm i Senat na bocznym torze” autorstwa Leszka Boska i Macieja Dybowskiego („Rz” z 31 października – 1 listopada).
W wielu aspektach bardzo trafnie oddaje on dylematy, przed którymi staję w codziennej pracy. Mam świadomość, że moje niektóre decyzje wpływają na to, co będzie musiał uchwalić nie tylko nasz parlament, ale także 26 innych legislatur.
Jakkolwiek lektura artykułu mogła czasami prowadzić do wniosku, że łapczywi na władzę urzędnicy celowo ograniczają udział parlamentów w stanowieniu prawa, chciałbym z punktu widzenia praktyki wskazać, że sprawa nie jest tak jednoznaczna. Nie można zakładać (nie sugeruję tego autorom), że polskie rozwiązania w tym obszarze miały na celu eliminację praktycznego znaczenia parlamentarzystów i sprowadzenie ich – jak piszą autorzy – do roli konsultantów urzędników niższego rzędu.
Parlament już zdecydował
Proces powstawania prawa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta