Przeżyjmy to jeszcze raz
Andrzej Gołota zmierzy się w ringu z Rayem Austinem. Dla Polaka ten pojedynek w przypadku przegranej może być ostatnim w karierze. Ale jeśli wygra w piątek w Chengdu, będzie mógł jeszcze marzyć o mistrzostwie świata. Transmisja w Polsacie o 12.30
Gołota wejdzie do ringu jutro, po 15 naszego czasu. W pierwszych rzędach siedzieć będą oficjele z prestiżowej organizacji WBC, która w Chengdu ma coroczne spotkanie. Jeśli na oczach jej szefa Jose Sulaimana Polak pokona Austina, to Don King, promotor Gołoty, będzie miał ułatwione zadanie, by doprowadzić do jego walki o mistrzostwo świata.
Rodzinne tradycje
Austin pochodzi z Cleveland, w Ohio. Jego dzieciństwo nie różniło się specjalnie od tego, o czym opowiadali inni czarnoskórzy bokserzy, którzy pięściami zdobywali najpierw szacunek na ulicy, a później w ringu. Mało w tych opowieściach przeżyć szkolnych, a znacznie więcej opisów bójek, które z reguły wygrywali.
Ojciec Raya boksował amatorsko, a wujek był zawodowcem. I chyba dlatego on też pewnego dnia założył rękawice, choć miał propozycje, by skupić się na koszykówce lub futbolu amerykańskim. Przy jego warunkach fizycznych (prawie dwa metry wzrostu) było to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta