Skandal w muzeum
Gnidy, pindy, wywłoki – tak o pracownikach mówią władze Muzeum Instrumentów Ludowych w Szydłowcu, placówki podległej mazowieckiemu marszałkowi
– Zrobili z muzeum własny folwark. Przyjmowali do pracy członków rodziny, a niewygodnych dla siebie pracowników izolowali – mówi o kierownictwie muzeum Dorota Karpeta, przewodnik z 14-letnim stażem pracy.
Dyrektorem placówki sześć lat temu został działacz PSL Stefan Rosiński. Potem stanowisko kadrowej objęła Jadwiga Podsiadły, która dziś pełni obowiązki dyrektora. Wówczas rozpoczął się konflikt między grupą przewodników a administracją muzeum.
Karpeta opowiada, jak w muzeum zatrudniono córkę Podsiadły – Annę Buczek (księgowa), i jej kuzyna (kierowca).
– Byłyśmy wielokrotnie poniżane i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta