Świat ogarnęła Obamomania
Politycy starego kontynentu cieszą się z wygranej. Polski rząd liczy na poprawę relacji z USA i szybką wizytę nowego prezydenta
Nie było wczoraj wysokiego rangą polityka w UE, który zdradzałby oznaki rozczarowania zwycięstwem senatora z Illinois. Nie była to tylko dyplomatyczna kurtuazja: słowa wypowiadane i przesyłane na drugą stronę Atlantyku wyrażały entuzjazm i oczekiwanie na zmianę.
„Przynosi pan ogromną nadzieję” – napisał w liście do prezydenta elekta przywódca Francji. Według Nicolasa Sarkozy’ego zwycięstwo Baracka Obamy jest „wspaniałe”, a amerykańscy wyborcy pokazali, że chcą „zmiany, nowego otwarcia i optymizmu”. Francois Fillon, premier Francji, mówił o amerykańskim marzeniu, które nie zna granic. Jak donoszą francuskie media, nie obeszło się bez wpadki, bo na liście Sarkozy ręcznie dopisał „Drogi Baraku”, gubiąc „c” w imieniu Obamy.
Ale wpadkę zaliczył też polski prezydent. Według TVP Info w depeszy gratulacyjnej Lecha Kaczyńskiego skrót USA mylnie został rozwinięty jako „Stany Zjednoczone Ameryki Północnej”. – To kardynalny błąd – powiedział amerykanista prof. Krzysztof Michałek. Powinno być „Stany Zjednoczone Ameryki”.
Z nadzieją na nowy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta