Walec kajzera miażdży Belgię
Broń chemiczna niewątpliwie była barbarzyńska, ale nierozstrzygająca o losach wojny, a przy tym groźna także dla tych, którzy chcieli jej użyć. Rozmieszczenie butli na pierwszej linii było zajęciem żmudnym i niebezpiecznym
Na początku XX wieku Belgia była neutralnym państwem z międzynarodowymi gwarancjami dla swych granic, gdyż obawiała się interwencji obu wielkich sąsiadów – Francji i Niemiec. Zagrożenie nadeszło ze wschodu.
2 sierpnia 1914 r., gdy Niemcy zażądali praw swobodnego przemarszu, król Belgów Albert I odrzekł, że „rządzi narodem, nie drogą” i postanowił stawić zbrojny opór. Dwa dni później na Belgię spadła niemiecka nawała prąca ku Francji. Przeważające siły inwazyjne szybko zdobyły twierdzę Liege i wkroczyły do Brukseli. Nieliczne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta